Ostatnie okonie w tym roku?

Ostatnie okonie w tym roku?

Tydzień temu chwycił mróz i na tempo ściągaliśmy z wody łódkę. Zatoka cała zamarzła, lód miał już ze dwa centymetry i wyglądało, że następne łowienie to dopiero wiosną. A tu psikus. W tygodniu powiał silny i dość ciepły wiatr. Wywiad elektroniczny, czyli telefon do...
Okonie lepsze od pogody

Okonie lepsze od pogody

Łowienie okoni na boczny trok do zajęć wybitnie męskich nie należy. Ot, taka zabawa. I jak każda zabawa, by była zabawą udaną, wymaga odpowiednich warunków. W naszym przypadku pogodowych. Delikatny sprzęt, finezyjne prowadzenie przynęty nieszczególnie konweniują z...
Ta ostatnia niedziela

Ta ostatnia niedziela

Właściwie nie niedziela, a cały, w dodatku długi weekend. Prawdopodobnie ostatni w tym roku z tak piękną pogodą. Oczywiście nie zamierzaliśmy go z Heniem zmarnować. Po nędznym czwartkowym występie wiele sobie nie obiecywaliśmy, ale nie ukrywam, że płomyk nadziei tlił...
Powrót w mikro stylu

Powrót w mikro stylu

Całe lato i początek jesieni przesiedziałem w ogródku u siebie na wsi. W tym czasie na rybach byłem z pięć razy i jedyny sukces, jaki w trakcie owych “razów” odniosłem, to udana ucieczka przed atakującym stadem szerszeni. Wkurzyłem je próbując uciąć...
Sum zamiast bolenia

Sum zamiast bolenia

Kilka cieplejszych dni i woda ożyła. Przynajmniej pod elektrociepłownią, gdzie zazwyczaj czaimy się z Heniem na bolenie. Bolki się wyraźnie ruszyły. Henio w czwartek, i to bez mojego światłego kierownictwa, wyjął dwa i liczyliśmy, że w weekend połowimy. Niestety,...