Rok 2021 był dla mnie pod względem wędkarskim  już nawet nie zły ale wręcz tragiczny. Boleni połowić się wiosną nie udało, a jeśli już się jakiś trafił to w okresie ochronnym. Z sumami istna katastrofa, w ogóle się nie pojawiły w żadnym z rozpoznanych w ubiegłych latach żerowisk, a te dwa-trzy  tygodnie na przełomie czerwca i lipca w ciągu których ponoć łowiły się nieźle u ujścia drugiego zimowiska barek to ja spędziłem dochodząc do siebie po nieopatrznym przyjęciu antycovidowej szczepionki. A później to już istna  bieda z nędzą, tyle tylko napiszę że w trakcie całego sezonu trollingowego złowiłem może z kilkanaście maluchów i JEDNEGO sumka dłuższego niż metr. Niewiele dłuższego.

Jesienny przybrzeżny trolling za szczupakiem to kolejna porażka. Połowa powrotów odbyła się “o kiju” albo najwyżej z kilkoma okonkami, w pozostałe dni łowiły się głównie żałosne niewymiarki. Przez całą jesień trafiłem może ze trzy wymiarowe szczupaki, a wszystkie bankowe  do niedawna szczupakowe miejscówki z reguły ziały pustką lub… boleniem, bo w trakcie poszukiwania zębatych zdarzyły mi się aż cztery boleniowe przyłowy.

Hol okonia

Największy dzisiejszy, jeszcze w wodzie.

Nic więc dziwnego że przed sezonem okoniowym byłem pełen najgorszych przeczuć, a tu tymczasem niespodzianka. Po raz pierwszy od bodaj trzech lat okonie zebrały się w jesienne stado i pojawiły tam, gdzie być powinny, czyli na zimowisku barek. Po kilku całkiem udanych okoniowych wypadach z Wujkiem Jankiem wybrałem się na pasiaste rybki sam żeby nakręcić wreszcie film o łowieniu metodą drop shot, który obiecałem internetowym znajomkom ze dwa lata temu

Okoń 30 cm

Prezentacja rybki

I jak to zwykle bywa, człowiek coś tam sobie zaplanuje a życie i tak napisze inny scenariusz. Mimo że dzionek 23 listopada był niemal idealny do okoniowania, czyli ciepły, pochmurny i niemal bezwietrzny to ryby generalnie odmówiły współpracy z drop shotem. Za to na boczny trok- proszę bardzo, łowiły się jeden za drugim. No i w ten właśnie sposób powstał film o całkiem innej metodzie niż zaplanowałem.

Okoń 25 cm

Trzeci co do wielkości- i też z opadu

Ten mój boczny trok to wprawdzie niezbyt prawidłowy jest, bo wieszam na nim nie hak z przynętą jak inni spinningiści, ale ciężarek (przypon z hakiem jest przedłużeniem linki głównej), ale okoniom to najwyraźniej nie przeszkadza na co dowodem może być poniższy filmik: